Z tego co słyszałem, to bardzo fajnie wypadł panel dyskusyjny o dekarbonizacji budownictwa i ograniczaniu śladu węglowego, w którym brałem udział w Dniu Ziemi. Dostałem też kilka zaproszeń - do przeprowadzenia webinaru o klimacie oraz zrobienia krótkiego wykładu i poprowadzenie spotkania o eko-podróżowaniu (stay tuned).
Do tego przekazałem do przedszkola (za pośrednictwem wydawnictwa, które się do mnie zgłosiło) zestaw gier edukacyjnych o tematyce ekologicznej. Generalnie to ja nie przyjmuję różnych podarków albo produktów do testów od różnych firm, które się od czasu do czasu do mnie zgłaszają (ah ten minimalizm i brak potrzeb).
Choć przyznaję się, że ostatnio skorzystałem z okazji, że jestem znany w eko branży i otrzymałem w gratisie od Many Mornings zestaw skarpetek nie do pary (widać na zdjęciu). W paczce były też skarpetki dla moich dzieci (super to miłe) i nasiona roślinek przyciągających pszczoły (bo teraz takie dodają do zamówień). Co jak co, ale fajnych skarpetek i pacierza to ja nie odmawiam.
Wracając na ziemię, to w tym tygodniu przyszły jeszcze pozytywne wieści z Brukseli dotyczące Europejskiego prawa o klimacie oraz kolejnych regulacji w zakresie zielonego finansowania. Idzie ku lepszemu, choć oczywiście tempo zmian mogłoby być szybsze. Ale daje to trochę więcej nadziei na lepszą przyszłość.
A na okoliczność Dnia Ziemi przygotowałem też posty na Instagramie i na FB. Szczerze mówiąc, to ten na Instagramie jest zdecydowanie fajniejszy, bo to tzw. karuzel.
|