Hej ,

jak się masz w nowym roku? U mnie tradycyjnie dużo się dzieje, ale o tym zaraz Ci opowiem. Oprócz tego jak zwykle przygotowałem dla Ciebie trochę ciekawostek. Uchylę też rąbka tajemnicy,  jak rozkręcamy się z Klubem C++ Ninja. Zapraszam do czytania! 

Jakoś po Nowym Roku złapało mnie choróbsko. Tydzień spędziłem na L4, a gdy wróciłem do pracy, okazało się, że trzeba nadrabiać. I tak do końca stycznia machnąłem dużo nadgodzin. W lutym odbiorę 🙂

Jakby pracy było mało, to ja mam jej jeszcze więcej, bo w połowie stycznia wystartowaliśmy z Klubem C++ Ninja! Na pokładzie mamy aż 50 osób łaknących praktycznej wiedzy. To przekroczyło moje oczekiwania.

A wiesz, jakie jest przeciwieństwo słowa łaknienie?

Łaktaktak!

(badum-tss)

Ostatnio mam tyle na głowie, że nie udało mi się nagrać nic nowego i dalej jedziemy z shortami, ale liczę, że niedługo będę miał jakieś materiału z Klubu C++ Ninja, który będę mógł się pochwalić. Tymczasem sprawdź te dwie serie, które pochodzą z mojej rozmowy z Kamilem Brzezińskim:

Będę przemycał tu troszkę informacji o tym, co dzieje się w Klubie. Tak jak pisałem we wstępie, na pokładzie mamy aż 50 osób, co dla mnie stanowi małe wyzwanie organizacyjne. Ale do wszystkiego powoli dojdziemy i wyrobimy sobie odpowiedni tryb praconauki.

W styczniu udało nam się:

1. wstępnie ustalić formę spotkań na luty

2. rozpocząć 6 projektów, większość w QT. m. in pacman, menadżer haseł, kokpit samochodu. 

3. zebrać poniższą listę tematów na rozmowy techniczne:

• Jak rozpoczynamy nowe projekty?
• Przez 10 lat źle używałem gita. Jak używać go prawidłowo?
• Jak używać GPT4 i nie tylko, płacąc 5$ zamiast 20$?
• Nauczmy się Rusta z ChatGPT
• Higher order functions w C++, czyli jak przejść z programowania obiektowego do funkcyjnego
• Jak dodać zewnętrzną bibliotekę w CMake'u?
• Jak się używa REST API?
• Wzorce projektowe ze szczególnym uwzględnieniem specyfiki C++

Jeśli chcesz dołączyć, to zapisz się na listę oczekujących. Na kolejny nabór przyjdzie Ci jeszcze poczekać parę miesięcy.

Czy wiesz, że badania psychologiczne dowodzą, że przypominanie sobie pozytywnych chwil/rzeczy/osiągnięć motywuje najlepiej ze wszystkiego? Lubię uczyć innych i aby mieć do tego motywację, co jakiś czas wracam do tzn. słoika z ciasteczkami. Trzymam w nim swoje osiągnięcia, zarówno te duże, jak i małe proste zwycięstwa typu "wyszedłem na zewnątrz" 😀

Mam też elektroniczną wersję, która zawiera pochwały od kursantów, takie jak ta poniższa:

Zadanie dla Ciebie to spisanie swoich osiągnięć. Mam nadzieję, że będzie to łatwe, bo niedawno była końcówka roku, czyli czas podsumowań i może już masz je spisane. Jeśli nie to nadrób to czym prędzej. Podziel się proszę ze mną czymś pozytywnym na swój temat, tak jak ja podzieliłem się z Tobą powyżej 🙂

Dzięki, że udało Ci się dotrzeć aż tutaj! Czekam na rozwiązanie obu zadań - jeśli uważnie czytasz, to na pewno wiesz, czemu tym razem piszę o dwóch 😉

Do usłyszenia w lutym!