Dzień dobry, z tej strony Norbert Paradowski, trener kompetencji miękkich. Autor bloga Lenistwo Kontrolowane oraz twórca podcastu Szkoła Determinacji.

Bardzo miło mi cię gościć w #7 mailingu.

Archiwum z poprzednimi mailingami znajdziesz pod tym linkiem.

Dzisiejszy pan gry jest następujący.

👊 Struktura NAWYKU — stosujesz ?

👊 Skąd się bierze żelazna DYSCYPLINA ?

👊 Antystresowy akronim wojsk brytyjskich.

STRUKTURA NAWYKU

O nawykach gadam ciągle, bo e są super-hiper ważne. Nawyk to automatyczny pilot działania.

📍 działa automatycznie (jeśli dobrze go ułożysz i wdrożysz).

📍 Działa nawet jak nie masz motywacji.

📍 Działa nawet jak ci się nie chce.

📍Nawykowo robimy większość rzeczy.

📍Nie da się zmienić czegokolwiek bez pracy na nawyku. Jeśli wiesz jak to robić — zwycięzysz.

Struktura.

Bo — Bodziec.

Re — Reakcja.

Na — Nagroda.

Bodziec, indywidualna dla danego nawyku czynność, która jest dla mózgu sygnałem — hej, odpalamy konkretne zachowanie. Bodziec istnieje zawsze i dla każdego nawyku. W większość przypadków jest nieświadomy. Gdy budujesz nawyk, wybierasz UNIKALNY bodziec. Przykładowo, przed treningiem zdejmuję obrączkę.

Najczęstszy błąd: brak unikatowego bodźca; próby budowania nawyku bez świadomego wyboru bodźca. To prosta droga do porażki.

Reakcja, czyli to, co robisz.

Najczęstszy błąd: podejście wszystko, albo nic, np. jak nie zrobię całego treningu, to nie ma sensu. Sens jest, bo nawet minuta ćwiczeń uczy mózg nawyku.

Nagroda, czyli to, co sobie dajesz w zamian za wykonane działanie.

Najczęstszy błąd: brak nagród, lub kara (przykładowo, u perfekcjonistów opitolenie się dialogiem wewnętrznym za zrobienie, ale nie dość dobrze).

I uwaga, bodziec ma być unikatowy, nagroda nie musi. Dla różnych nawyków może być ta sama nagroda.

Powyższą strukturę możesz zastosować do absolutnie każdego nawyku.

📎 Sport,

📎 Praca na maksa w głębokim skupieniu,

📎 Dieta,

📎 Czytanie,

📎 Każde dowolnie wybrane zachowanie

Nie dziękuj, wdróż i podziel się efektami :)

Skąd się bierze żelazna DYSCYPLINA ?

Chcesz więcej dyscypliny? Jasne, że tak. Dokładnie tak jak każdy, kogo znam. Ja też chcę więcej dyscypliny. I dobra wiadomość jest taka, że niekoniecznie jesteś bądź nie jesteś osoba zdyscyplinowaną.

Raczej (mniej lub bardziej świadomie) wybudowałeś jakiś poziom dyscypliny. Możesz go zwiększać. Może też maleć.

Zanim zaczniemy, oczywiście stwórz nawyk. Było o tym powyżej ;) NAWYK to podstawa, bo nie można polegać tylko na dyscyplinie. Potrzebny jest automatyzm działania.

Zapamiętaj!

Dyscyplina i determinacja, jeśli są skuteczne i prawdziwe, biorą się z WEWNĄTRZ.

Oczywiście możesz działać w sposób ZDYSCYPLINOWANY dzięki temu, że:

👉 stoi nad tobą szef

👉 stoi nad tobą trener

👉 znalazłeś się w wojsku 🙃

Aczkolwiek w tym przypadku mówimy raczej o przymusie niż prawdziwej DYSCYPLINIE i DETERMINACJI.

Jeśli czynnik zewnętrzny, jeśli zniknie — zniknie też dyscyplina.

Możesz także działać w sposób zmotywowany, ponieważ posłuchasz jakiegoś naprawdę dobrego w przemawianiu i nakręcaniu mówcy motywacyjnego. Możesz odbyć motywującą rozmowę z partnerem, coachem, współmałżonkiem, psychologiem etc. Jednak to nadal czynnik zewnętrzny i nakręcenie emocjonalne.

Nakręcenie emocjonalne, minie szybko. Emocje są niestabilne, nie można na nich polegać.

To, czego potrzebujemy najbardziej, to SAMO-DYSCYPLINA.

Dyscyplina, która wypływa od wewnątrz na zewnątrz. Taka dyscyplina bierze się z wewnętrznej pracy nad sobą — jak pracować efektywnie?

Poza tym zastosuj DWA strategiczne rozwiązania.

1️⃣ DECYZJA

Musi to być PRAWDZIWA decyzja, czyli, krótko mówiąc, taka, za którą idzie działanie. Decyzja oznacza, że coś ROBISZ, niekoniecznie, że fajnie by było, albo chcesz czegoś. Robisz. Lepiej, gorzej, szybciej, wolniej, mniej lub bardziej skutecznie, ale działasz.

Decyzja nie może brzmieć: “od dziś jestem zdyscyplinowany”, bo to nie zadziała. Zresztą podejrzewam, że już robiłeś takie postanowienia. I co? Wyniki pewnie średnie.

Lepiej:

“Od dziś wchodzę na drogę budowania większej samodyscypliny będą ją przejawiał w kontekście X poprzez działania XYZ.

Od dziś w dziedzinie X wymagam od siebie więcej, wymagam: [wymień wymagania względem siebie]”.

To tylko przykład. Chodzi o to, że:

🔹 wchodzisz na drogę większej dyscypliny;

🔹 wchodzisz na drogę większych wymagań;

🔹I musisz to sprecyzować.

Dobrze jeśli masz też świadomość, że wielokrotnie ci się nie powiedzie.I wówczas co zrobisz? Wrócisz na właściwą, trudną drogę.

Oraz będziesz:

🔹 systematycznie budował większa dyscyplinę;

🔹 przez to twoja dyscyplin będzie wzrastać.

2️⃣ POWODY

Powody, czyli twoje osobiste, głęboko prawdziwe, DLACZEGO i PO CO. Paliwo determinacji.

Możesz być zmęczony, możesz być w kiepskim nastroju, może ci się nie chcieć, ale jeśli masz mocny powód, by zrobić, to zrobisz choćby skały s.ały.

Dlatego poza większymi wymaganiami wobec siebie (Pkt 1), sięgaj po głębsze, prawdziwsze, czyli bardziej działające na ciebie powody. Bo to one właśnie zmuszą cię do działania.

Jak znaleźć takie powody, które zmuszą cię do działania?

Oto najkrótsza i najlepsza droga:

Wchodzisz TU i za śmiesznie niskie pieniądze dostajesz materiał, którego prawie połowa jest poświęcona temu jak budować mocne powody na 12 poziomach, takie powody, które podpalą ogień pod twoim tyłkiem. Dodatkowo dostajesz gotowy system, więc dowiesz się jak przekuć to w regularne działanie i nawyk.

Możesz też samodzielnie poszukać swoich powodów. Poniżej umieszczam kilka wskazówek.

Co jest w tym ważne ?

Nie możesz tego potraktować jak rozwiązywania krzyżówki.

Wpisujesz swoje powody i działa. Nie. Nie zadziała.

Musisz je wypisać.

Potem je przemyśleć i poprawić, bo dojdziesz do głębszych i prawdziwszych powodów, które będą cię mocniej napędzały.

Taki cykl dobrze jest powtórzyć kilka razy i powtarzać, co jakiś czas

Jak pamiętać o powodach:

🔹 wracaj do swoich powodów;

🔹 wyobrażaj sobie (od do);

🔹 myśl o nich;

🔹 twórz nowe, głębsze i mocniejsze powody.

Dlaczego?

🔹 tak jak musisz tankować swój samochód, by się poruszał, tka samo musisz kierować skupieniem swojego mózgu;

🔹 Umysł się rozstraja, dlatego należy go “nastrajać” na właściwy ton tak jak muzyk stroi instrument przed każdym występem.

Jeden z największych motywatorów. 🚀

Jest JEDNA RZECZ, która znacząco zwiększa napęd, motywacje, determinację, jedna rzecz, która wystrzeliwuje twoją wytrwałość w kosmos.

Co to takiego? Nie są to jakieś magiczne ćwiczenia motywacyjne czy inne sztuczki. To poczucie postępu.

Poczucie postępu jest jednym z najsilniejszych motywatorów.

Dlaczego o tym mówię? Ponieważ po jakimś czasie nie będziesz już tak bardzo potrzebował powodów, one nadal będą istotne, nadal będą cię napędzały.

Aczkolwiek zyskasz dodatkowe przyśpieszenie w postaci efektów, których z jednej strony będziesz chciał więcej, a z drugiej strony nie będziesz chciał stracić tego, co już masz. To stworzy dodatkowy podwójny napęd.

To trochę tak jak z dietą (mój przykład), ważyłem 122,6 kg, gdy zrzuciłem pierwsze 4-5 kg czułem się fantastycznie, czułem, że poruszam się we właściwym kierunku i WYGRYWAM.

Jednocześnie nie chciałem wracać do starych nawyków żywieniowych i stracić tego, co wypracowałem. Dążyłem do jednego — wygrywać więcej.

Jeśli zastosujesz: (1) DECYZJĘ i (2) POWODY to nie ma bata. Osiągniesz pierwsze efekty. To napędzi cię jeszcze bardziej, bo będziesz czuł postęp, będziesz czuł, że zaczynasz wygrywać. Jeżeli do tego wrzucisz to wszystko w strukturę nawyku — zadziała z siłą dynamitu. Pokochasz ten proces.

ANTYSTRESOWY AKRONIM

Model wykorzystywany w armii brytyjskiej. Prosty, użyteczny, skuteczny i łatwy do zapamiętania.

C

A

L

M

C ourius - spodziewaj się, że niektóre sytuacje wywołają nieprzyjemne emocje oraz, że pojawią się negatywne / niewspierające myśli. To zupełnie normalne.

Takie podejście sprawia, że zamiast tłumić, wypierać — akceptujesz, więc z automatu lepiej sobie radzisz.

A cccept - zaakceptuj. Wiedz, że emocje / myśli się pojawią, prawdopodobnie nie możesz zrobić nic, by im zapobiec.

L abel — określ / nazwij to, co myślisz czujesz jako nieprzyjemną emocję / niespierająca myśl. Nazwij to, co czujesz (istnieją badania potwierdzające, że nazywanie nieprzyjemnych emocji zmniejsza ich intensywność).

L et Go — odpuść, zmień punkt uwagi (możesz użyć oddechu, dialogu wewnętrznego, lub tzw. przeramowania, czyli nadania innego sensu / narracji temu, co myślisz o sytuacji).

M ove On - zajmij się zadaniem / działaniem / skup się na tym, na co masz realny wpływ.

Moim zdanie już trzy pierwsze punkty zadziałają bardzo dobrze i są w stanie zrobić BARDZO DUŻO.

Większość osób, a nawet te z ponadprzeciętną tolerancją na dyskomfort emocjonalny / mentalny ma wbite przekonanie, że ów dyskomfort jest czymś złym, niedobrym czego trzeba unikać, że nie mogą sobie pozwolić na odczuwanie go.

Punkt pierwszy i drugi to załatwiają. Tym samym zwiększając odporność pscyhiczną i UWALNIEJĄĆ zasoby, które zamiast wykorzsytywane na tłumienie moga być spożytkowane na działanie.

Zapamiętać i wdrożyć. Powodzenia i dobrej zabawy.

CYTAT NA DZIŚ

Prosto z moje prywatnej biblioteki cytatów wzmacniających determinację i odporność psychiczną ;)

“Dyscyplina wytwarza namiastkę odwagi, a szacunek do samego siebie jest bezpośrednim następstwem dyscypliny. Każdy, komu na jakimkolwiek etapie życia wystarcza miernota zdradza samego siebie”.

-Generał George Patton


Jeżeli mogę ci w czymś pomóc / masz jakieś pytania, po prostu odpisz na tego maila.

Ps. Jeśli ta wiadomość została ci przez kogoś przekazana i chcesz [bezpłatnie] otrzymywać, co tydzień takiego maila, możesz zapisać się POD TYM LINKIEM.

Pozdrawiam serdecznie,

Życzę wszystkiego dobrego. ❤️

-Norbert Paradowski

Unsubscribe
Sent by MailerLite