W dzisiejszym newsletterze:
🌴 Jak skład oleju palmowego przekłada się na zdrowie?
🥐 Kwasy tłuszczowe trans - często ignorowane, ale gorsze od samego oleju palmowego
🐵 Dlaczego olej palmowy może być nieetyczny?
Ciastka, nutella, batonik - co je łączy? Jednym z elementów może być właśnie olej palmowy. Czytasz skład i wahasz się czy nie odłożyć takiego produktu na półkę.
A jak jest w rzeczywistości, czy olej palmowy jest faktycznie tak szkodliwy jak to ostatnimi laty mocno wybrzmiewa? Odpowiedź, nie do końca jednoznaczną, znajdziesz w tym newsletterze.
Małe wyjaśnienie na początek
Ostatnimi laty edukacja na ten temat idzie do przodu, i super! Mam jednak wrażanie, że olej palmowy utożsamiany jest z kwasami tłuszczowymi trans. Nie jest to to samo.
I to należy wyjaśnić na początku.
Kwasy tłuszczowe trans to najmniejszy element budujący większe cząsteczki - triacyloglicerole (z których składa się na na przykład właśnie olej palmowy).
Kwasy tłuszczowe trans w naturze występują w tłustych serach, śmietanie i mięsie zwierząt przeżuwających (np. w wołowinie). W olejach roślinnych naturalnie ich nie ma. Występują za to w różnych produktach, przy produkcji której wykorzystano oleje roślinne i poddano je utwardzaniu (czyli nasycaniu). Utwardzanie powoduje, że wiązania nienasycone podwójne, stają się pojedynczymi i kwas tłuszczowy staje się wtedy kwasem tłuszczowym nasyconym. Producenci żywności lubią proces utwardzania, bo tak powstałe kwasy tłuszczowe są trwalsze i dają pożądaną konsystencję, bardziej stałą.
Skąd wiedzieć czy kupujesz kwasy trans?
Kwasy tłuszczowe trans powstają natomiast, kiedy nie wszystkie te wiązania zostaną nasycone, ale pod wpływem procesu utwardzania, część z wiązań podwójnych zmieni swoją budowę na konfigurację zwaną właśnie trans. Nie będziemy się wdawać tutaj w szczegóły, jednak trzeba właśnie wiedzieć, że kiedy na opakowaniu jest napisane „częściowo utwardzone/uwodornione oleje roślinne” - to na pewno w takim produkcie znajdują się kwasy tłuszczowe trans. Zgodnie jednak z polskim prawem, niestety producenci nie mają obowiązku zamieszczać informacji o zawartości kwasów tłuszczowych trans, stąd często jemy je nieświadomie.
Nie wiemy dokładnie, czy zwierzęce i roślinne - przemysłowe kwasy trans mają podobne działanie (choć kwas CLA, np. w mleku może nie mieć tak niekorzystnego działania właśnie), dlatego zaleca się ograniczenie obu rodzajów, do 1% energii z diety. Ile to jest w praktyce? W diecie o zawartości 2000 kcal, będzie to około 20 kcal pochodzących z takich tłuszczów, czyli realnie zaledwie 2,2g tego tłuszczu!
Dlaczego warto ograniczyć spożycie kwasów tłuszczowych trans?
Z tego względu, że są to kwasy tłuszczowe o najgorszym wpływie na nasze zdrowie, gorszym niż tłuszcze nasycone. To one w największym stopniu przyczyniają się do rozwoju miażdżycy naczyń i chorób pochodnych np. Choroby wieńcowej, i to one w największym stopniu zwiększają stężenie lipoproteiny LDL we krwi.
Najczęściej właśnie w kupnych słodyczach, ciastkach, wafelkach, lodach, margarynach w kostkach do pieczenia (nie wszystkich), zupkach w proszku (w dobrych margarynach do smarowania nie ma ich w dużej ilości), fast foodach i źle przechowywanych olejach roślinnych.
Mieliśmy jednak rozmawiać o oleju palmowym.
Także wróćmy do niego, to było ważne wprowadzenie. Olej palmowy z miąższu składa się głównie (50%) z nasyconych kwasów tłuszczowych, 40% to jednonienasycone kwasy tłuszczowe, a pozostałe 10% to kwasy wielonienasycone. W formie rafinowanej, może być mniej tych kwasów nasyconych. Badania wykazują, że olej palmowy nie wykazuje bardziej negatywnego wpływu na zdrowie niż większość nasyconych kwasów tłuszczowych, których spożycie w diecie zaleca się ograniczyć do maksymalnie 10% energii (przy diecie 2000 kcal, będzie to około 22g).
Należy jednak zwrócić uwagę, że w takich badaniach niestety nie różnicuje się zazwyczaj skąd pochodził olej palmowy (z miąższu, pestek), a także, czy był on rafinowany (oczyszczony), nierafinowany, utwardzony czy nie. To może robić różnicę.
Wniosek ogólny jest jednak taki, że o ile spożycie oleju palmowego mieści się w ramach spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych (wspomniane 10%), to nie wywołuje niekorzystnego wpływu na zdrowie.
Kontrowersje w okół oleju palmowego
W przypadku oleju palmowego dochodzi też kwestia etyki. Ponieważ jest on tanim olejem, pod jego uprawę wycina się duże fragmenty lasów tropikalnych i osusza mokradła. To rodzi dalsze problemy związane z usuwaniem przy okazji siedlisk zwierząt, które wcześniej żyły na danych terenach, konflikty między ludnością, wywołanymi sporami o grunty. O ile olej palmowy nie jest certyfikowany, to jest szansa, że pochodzi właśnie z takich plantacji.
Dlatego jeżeli decydujesz się na zakup produktu zawierającego olej palmowy, warto zwrócić uwagę, czy ma on taki certyfikat.
To nie olej palmowy jest tym najgorszym z tłuszczów. Najgorsze, realnie najgorsze, choć rzadko używam takiego wartościowania, bo nic nie jest czarno białe, ale w tym przypadku akurat tak, są kwasy tłuszczowe trans, szczególnie te pochodzące z utwardzania olejów roślinnych. Ich spożycie musimy ograniczać do minimum. A w przypadku oleju palmowego również nie przesadzać i zwracać uwagę na to skąd pochodzi.
Napisz, jeżeli masz swoje ulubione przekąski, których nie wymieniłam na liście, albo znasz jakieś fajne produkty warte polecenia, również z innych sklepów. Lub jeżeli chcesz odpowiedzieć na maila, możesz po prostu kliknąć “odpowiedź” , przeczytam każdą wiadomość :)
Cotygodniowe polecajki
📘 Do poczytania
👍🏻 Jaką drobną zmianę wprowadzić w tym tygodniu?
W tym tygodniu szczególnie przyjrzyj się etykietom produktów, które kupujesz. Czy w składzie znajdują się częściowo utwardzone/uwodornione oleje roślinne? Może jakiś producent podaje informację o kwasach trans?
Podeślij info o newsletterze swoim znajomym!
|